Archiwum styczeń 2003, strona 1


sty 11 2003 Wszystko się przeplata
Komentarze: 0

Niepewność ona kroczy za mną od paru dni..Powoli przyśpiesza, jeśli nie uciekne dogoni mnie..Nie chcem by mnie dogoniła..nie pozwole jej na to...ale jak długo można się przed nią bronić..Strach...przed uczuciem, które może nadejść..przed rozczarowaniem...przed tym, że jest mi dobrze...dobrze jak nigdy...więc czemu się boję...Radość..że Go poznałam...że znam jego głos...że się spotkamy...że w oczy spojrzymy..To wszystko przeplata się sobą...tworząc nieskończony krąg...

kocica22 : :
sty 09 2003 Gdyby można było
Komentarze: 2

Gdyby można było tak zasnąc po cichu...oddać sie marzeniom...chciała bym być z nim...słuchać jego głosu...dotykac skóry..czuć jego oddach na własnej twarzy...widzieć jego piekne oczy...i ten uśmiech uroczy...przytulić się do Niego...od tak po prostu...i zasnąć wtulona w jego ramiona...

kocica22 : :
sty 08 2003 Możlwe...
Komentarze: 0

Nieźle teraz mi wszyscy mówia, żem zauroczona :o)), może i taka ale mówićo tym to ja Mu nie będę, bo to nie najlepszy pomysł. Chociaż jak spyta nie będe miała wyjścia.Tak po za tym  udało mi się ostatnio zarobić ignora od jednego kolesia :o((, a drugi się obraził, Ci faceci kto ich zrozumie...Bo ja napewno nie, no może po za jednym :o)) Uzalezniona dzięki, że poparłas women teraz to już się zaczerwieniłam hi hi :o))

kocica22 : :
sty 08 2003 decyzja podjęta..
Komentarze: 3

No i decyzja podjęta co do wyjazdu, nie pojadę, nie wciskałam Mu żadnych wymyslonych powodów bo nie było by sensu tego robić. Kłamstwo prędzej czy później by wyszło, a tak przynajmniej nie musialam kłamać. Z resztą jak się okazało chodziło tu o spotkanie nie o imprezke na,którą mnie zapraszał Jak sam powiedział będą inne okazje na spotkanie :o)) i mam nadzieję, że szybko się ta okazja znajdzie. Mam też nadzieję , że nie pryjdzie Mu do głowy spytać czemu nie chcialam jechać i czego się obawiałam, bo raczej nie wydusze z siebie tego :o)), bo mogło by to coś popsuć,a tego nei chcem, za bardzo mi zależy na jego znajomości :o)). Szkoda, że tak mało ludzi potrafi uszanować Twoją decyzję, a .K. taki właśnie  jest i za to tak go uwielbiam :o)))... .

kocica22 : :
sty 07 2003 prawda...
Komentarze: 0

To prawda "uzalezniona" różni ludzie sie  kryją w necie, ale wiem, że to zbarzmi dziwnie, ja się Go nie obawiam ani troche. Mogę nawet powiedzieć, że chyba mu ufam, spytałam Go nawet czy nie wolał by pójść z kimś kogo zna i wie czego się o nim spodziewać, ale On stwierdził, że chce iść ze mną, bo  mnie już troche zna i bardzo dobrze mu się ze mną rozmawia. To dużo plusów za wyjazdem, ale jest jeden minus cąłkiem spory NIKOGO NIEZNAM !! :((. A chęć zobaczenia go jest coraz wieksza i silniejsza. Sama nie wiem słuchać serca czy rozumu...albo poł na pół i wyciągnąć wniosek... . A może ja obawiam się czegoś innego niż obcego towarzystwa...tylko czego.. .

kocica22 : :