kocica22

 Obudziłam się jakieś 30 minut temu, dostałam śniadanie + kawę prosto do łóżka. Muszę pwiedzieć, że nawet się wyspałam mimo tej pobudki po 7:00 z minutami. Ale kiedy wyjrzałam za okno i zobaczyłam tą paskudną salę giimnastyczną, którą wybudowali dla stojącego obok ekonomika, chciałam znowu się położyć i nie wstawać.Dość szybko mi przeszło jak spojrzałam ba stojącą obok filie mojej uczelni (matematyczno - infromatyczną), tak sobie pomyślałam "to tam ma swój mały kantorek mój profesor". Dziś nic mi nie popusje dnia, jak widać nawet ta sala koszmarna :P, ani pogoda, która jest nie zaciekawa bo chyba będzie padać...miłego dzionka Skarby ..buziaki.. :*** var rsc_kw_found=0; Dla wszystkich odwiedzających kawa :) + ciastko ..

Robi się coraz lepiej, na uczelni luzy, kolejny przemiot mi przepiszą, pogoda dopisuje, aż sie nie chcę siedzieć w zamknięciu. Najchętniej już bym sobie zrobiła wakacje, ale niestety nie ma tak dobrze, trzeba na to poczekać. Ale pomarzyć dobra rzecz. Dobre jest to, że jak narazie wszystko do przodu, niech tak będzie zawsze , czuje się tak dobrze, że chętnie bym się z kimś podzieliła tym dobrym nastrojem. Tylko coś mi do tego dobrego nastroju nie pasuje zespół, którego teraz słucham a mianowicie Sweet Noise :/ var rsc_kw_found=0;

Dziś jest lepiej, obudziłam się usmiechnięta, wstałam usmiechnięta i idę na uczelnie usmiechnięta. Zapewne wróce uśmiechnięta nawet jesli coś nie tak mi pójdzie na pracowni fizycznej. Życie jest piękne i wiecie co, doszłam do wniosku, że szkoda czasu na smutki, trzeba się dieszyć każdą chwila nawet tą mniej przyjemna, tak więc życzę wszystkim udanego wtorku i całego tego tygodnia. LOVING dziekuję ja za podtrzymujące na duchu komentarze i całej reszcie także :)

"Niezrozumienie..."

Do okoła pustka, szarość i smutek
Ja w samym środku tego
Przepełniona żalem, nie wiem do kogo
Przepełniona złością , nie wiem na kogo
Przepelniona smutkiem , nie wiem dlaczego
Chcę wyrwać się z tego , ale nie wiem jak
To mnie nie puszcza , na silę zatrzymuje
A ja bezwiednie poddaję się temu
Jak suchy liść wiatrowi
Nie mam sil by walczyć !

Taki krótki wiersz na dobranoc, napisany bardzo dawno temu przeze mnie...dobrej nocy...

Rozpoczął się nowy tydzień, myslałam, że szybko mi przejdzie smutek po tym co mi ten drań powiedział, ale nie przeszedł mi, pewnie potrzeba jeszcze czasu. Za to znalazłam sposób na poprawienie humoru -Budka Suflera.. Mają tak fajne teksty,ze potrafią podnieść na duchu, a własnie tego potrzebuje. Po drugie mam nowy obiekt zainteresowania, z tym, że chyba nie zbyt dostepny, ale mimo wszystko jak Go widzę jest mi lepiej i myślę, że On to chyba zauważył. Dlaczego piszę, że nie dostepny, a to dlatego, że mi wykłada pewien przedmiot na uczelni, wiem zaraz będą komentarze "dziewczyno co Ty robisz..." ale nie muszą być bo i tak zrobić nic nie mogę, chociaż bardzo bym chciała....Jeju czemu serce zawsze patrzy nie tam gdzie trzeba ...hmmm...